Ostatnie trzy dni minęły nam na odpoczynku czynnym i biernym.
Kategoria: Toskania
Tak mógłby zaczynać się opis wizyty w większości miejscowości w Toskanii i takie stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Wszystkie miasta odwiedzone przez nas, mają ze sobą wiele wspólnego, jednak każde ma do zaoferowania coś innego. Jest to zapewne zasługą organizacji państwa etruskiego, w którym nie było centralnego zarządzania, a każde miasto zachowywało autonomię. Tym razem odwiedziliśmy Volterrę i San Gimignano.
Zwiedzanie Toskanii nie mogłoby się obejść bez odwiedzenia Pizy, miasta rozsławionego przez pomnik fuszerki. Tak, tak, majster spartaczył robotę, a kolejni brnęli w walący się projekt.
Jest środa i właśnie dotarliśmy w okolice Vady. Do Toskanii planowaliśmy przenieść się już wczoraj, jednak szyki pokrzyżowała nam pogoda. We wtorek początkowo miało padać do 8:00, następnie prognozowany koniec opadów przesunął się na 12:00, a na końcu na 14:00. Składanie się w deszczu mamy przetrenowane, ale jest to wątpliwa przyjemność, więc postanowiliśmy zabawić w okolicach Rawenny dzień dłużej.