Ostatnie trzy dni minęły nam na odpoczynku czynnym i biernym. Zajmowaliśmy się bieganiem, plażowaniem,

jazdą na rowerze

i wylegiwaniem w hamaku.

Korzystając z kempingowej infrastruktury urządziliśmy sobie grilla, ot sielanka. Pogoda dopisuje, jest ciepło i słonecznie. Moglibyśmy tak jeszcze długo, ale może by się ruszyć? Przydałoby się coś polatać.