Wizyta w Greifenburgu podyktowana była względami praktycznymi. Znajduje się on pomiędzy dwoma interesującymi nas miejscami. Pierwsze z nich to Villach, gdzie planowaliśmy odebrać nowe skrzydło od naszego znajomego instruktora Marka ze szkoły Cloudbase, który w sobotę wybierał się wraz z grupą kursantów do Słowenii. Ich trasa przebiega przez Villach, dlatego było to najlepsze miejsce do spotkania. Drugie miejsce to Antholz inaczej zwane Anterselva, miejscowość w Południowym Tyrolu, do której planowaliśmy przenieść się w niedzielę. Oczywiście liczyłem, że w Greifenburgu uda się spędzić trochę czasu w powietrzu, ale prognozy nas nie rozpieszczały. Koniec końców polatałem trochę w piątek i w sobotę, była to kolejna okazja do przetestowania nowej uprzęży. 29 wieczorem pojechaliśmy do Villach, gdzie spotkaliśmy się z Markiem. Odebrałem pakunek, porozmawialiśmy tylko chwilę, gdyż Marek musiał ruszać w dalszą drogę.